Pakiet mobilności: zmian nie będzie, to ostateczne przepisy!

Nie oznacza to jednak końca procesu decyzyjnego związanego z Pakietem Mobilności. Parlament Europejski będzie miał 3 miesiące na ustosunkowanie się do stanowiska Rady z pierwszego czytania.

W najbliższych dniach temat powinien zostać poruszony na sesji plenarnej w Parlamencie, a zatem prace legislacyjne nad pakietem mobilności wciąż trwają. Niewątpliwie jednak nie należy spodziewać się już znaczących zmian w obecnie wypracowanych propozycjach, co więcej, można przypuszczać, że tych zmian już nie będzie, a przedstawiona obecnie propozycja stanie się niebawem obowiązującym prawem.

Generalnie projektowane zmiany można usystematyzować w następujący sposób:

1. Zmiany dotyczące czasu pracy kierowców;
2. Zmiany dotyczące dostępu do zawodu przewoźnika drogowego; oraz
3. Zmiany dotyczące delegowania pracowników w transporcie drogowym.

Jak już wszyscy zdążyliśmy się przyzwyczaić, projektowanych zmian jest ogrom, a powielane wątpliwości na pewno nie pomagają w odnalezieniu się w chaosie. W ostatnim czasie, w związku z kolejnymi przepisami dotyczącymi delegowania w Niderlandach (bo już nie Holandii), zaczęto zwracać największą uwagę właśnie na zmiany proponowane w Pakiecie dotyczące tej kwestii. Poniżej więc informacja „w pigułce” co ma się zmienić jeśli chodzi o samo delegowanie. 

Trzeba przyznać, że podczas procesu legislacyjnego, to właśnie te przepisy zmieniały się najbardziej dynamicznie. Ostatecznie wypracowana konstrukcja nie jest jednak tak straszna jak się tego spodziewano.

Dotychczas państwa członkowskie indywidualnie wyznaczały warunki jakie musi spełnić przewoźnik, aby dopełnić formalności związanych z delegowaniem pracowników. Projektowane zmiany mają ukrócić samowolę i wprowadzić katalog warunków jakich można wymagać od przewoźników.

Przewozy dwustronne – czyli takie gdzie załadunek lub rozładunek następuje w Polsce – będą zwolnione z zakresu delegowania. Podobne rozwiązanie będzie dotyczyło również tranzytu, co w zasadzie nie powinno dziwić.

W ramach przewozów dwustronnych będzie istniała możliwość wykonania dodatkowego załadunku lub rozładunku bez utraty zwolnienia z zakresu delegowania, jednakże będzie to musiało odbyć się na warunkach ustanowionych w komentowanych przepisach.

Przewozy kabotażowe będą w całości objęte zakresem delegowania. Nie powinno być to zaskoczeniem, bowiem – zgodnie z obowiązującymi przepisami – przewozy kabotażowe obecnie już są traktowane jako usługa pociągająca za sobą obowiązki wynikające z delegowania pracowników.

Przewozy kombinowane będę zwolnione z obowiązków wynikających z delegowania, wyłącznie wtedy, jeżeli przedsiębiorca wykona przewóz na odcinku odpowiadającym definicji przewozu dwustronnego. Zatem, w sytuacji kiedy przedsiębiorca zdecyduje się na taki przewóz, pod uwagę będzie brany wyłącznie odcinek drogi pokonany przez przewoźnika, a nie cała operacja przewozu kombinowanego. Jeżeli ten odcinek będzie odpowiadał definicji przewozu dwustronnego, przewoźnik będzie mógł skorzystać ze zwolnienia, a jeśli nie, wtedy przewoźnik będzie musiał wypełnić obowiązki związane z delegowaniem.

Przewozy cross-trade – czyli takie które nie mają żadnego związku z państwem siedziby przewoźnika – będą podlegały pod przepisy dotyczące delegowania pracowników.

Przed nami wydaje się „ostatnia prosta” do wejścia w życie przepisów Pakietu i właśnie teraz wreszcie, mając przygotowane wypracowane propozycje przepisów, należy skupić się na przygotowaniach do zmian. Mamy dostępną już również opracowaną wersję Pakietu w języku polskim, co znacznie ułatwi przedsiębiorcy przebrnięcie przez nowe regulacje. Tam jednak, gdzie będzie miał wątpliwości, powinien koniecznie zasięgnąć porady ekspertów.