Obecnie zatrzymania prawa jazdy kierowcy za granicą, nie skutkuje w praktyce zakazem prowadzenia w innych krajach (wyjątkiem jest utrata prawa jazdy w kraju macierzystym). Unijni urzędnicy pracują więc nad przepisami o „ogólnounijnej” utracie prawa jazdy. Jednak problemem będzie zapewne ujednolicenie różnych dopuszczalnych stężeń alkoholu w poszczególnych krajach (od 0 do 0,8 promila). Ponadto planowane jest ujednolicenie systemów punktów karnych i obniżenie wieku kierowców ciężarówek do 18 lat. Sprawdź nad czym pracuje Komisja Europejska – w zakresie transportu.
Przeczytaj także:
Zatrzymanie polskiego prawa jazdy za granicą jest bardzo możliwym scenariuszem. W Danii jest to konsekwencja fałszowania wskazań tachografu, a w Niemczech znacznego przekroczenia dopuszczalnej prędkości, czy jazdy pod wpływem alkoholu. Państwa członkowskie w teorii wymieniają informacje na temat praw jazdy przez siebie wydanych, wymienionych, zastąpionych, przedłużonych lub cofniętych (art. 15). Jednak w praktyce są to w zasadzie martwe przepisy, które nie mają odpowiednika w ustawodawstwach krajowych.
W konsekwencji „zagraniczna” utrata uprawnień zwykle działa tylko na terytorium tego państwa.
Oczywiście inaczej jest w przypadku zatrzymania prawa jazdy, czy utraty uprawnień we własnym kraju. Jeśli bowiem polski kierowca straci uprawnienia w Polsce, to nie będzie mógł okazać prawa jazdy podczas ewentualnej kontroli za granicą i raczej nigdzie nie pojedzie.
Najnowsze plany Komisji Europejskiej mają ten stan rzeczy zmienić. Utrata prawa jazdy w dowolnym kraju Wspólnoty automatycznie będzie obowiązywała na terenie absolutnie całej Unii Europejskiej.
Aby to osiągnąć planowane jest wprowadzenie elektronicznego dokumentu prawa jazdy, który można będzie okazać np. na ekranie smartfona.
Wcielenie tych planów w życie będzie wymagać nie tylko zmiany prawodawstwa w poszczególnych krajach, lecz również stworzenia unijnej bazy danych kierowców oraz stanu ich punktów karnych, do której dostęp miałby każdy policjant w UE.
To z kolei będzie wymagać ujednolicenia systemu punktów (przynajmniej za najcięższe wykroczenia) na terenie całej UE, a także ujednolicenia dopuszczalnego stężenia alkoholu u kierowców. To olbrzymie przedsięwzięcie i to nie tylko na poziomie technicznym, lecz również politycznym.
Prawdopodobnie to właśnie ustalenie dopuszczalnego limitu alkoholu będzie najtrudniejsze. Część krajów UE (np. Irlandia czy Malta) dopuszcza bowiem za kółko kierowców, którzy mają aż 0,8 promila, co w innych krajach np. w Polsce stanowi już przestępstwo.
Są przecież w UE kraje takie jak Czechy, Węgry, Rumunia i Słowacja, które nie tolerują alkoholu we krwi kierowcy w ogóle.
Najliczniejsza część krajów UE (m.in. Francja, Grecja, Hiszpania, Holandia, czy Niemcy) - przyjęła limit wynoszący 0,5 promila.
Utrata prawa jazdy na terenie całej wspólnoty to nie jedyna z planowanych zmian. Rozważane jest także ujednolicenie limitów wiekowych na poszczególne kategorie prawa jazdy oraz obniżenie limitu wiekowego na prawo jazdy kategorii C i D do 18 lat.
Taki pomysł wynika z ciągłego braku kierowców samochodów ciężarowych i autobusów.
Kolejną istotne zmiany mają polegać na wprowadzeniu możliwości zdawania egzaminu teoretycznego i praktycznego na prawo jazdy w różnych krajach członkowskich UE, a także na wprowadzeniu zasady, że szkolenie praktyczne można byłoby zaczynać dopiero po zdaniu egzaminu teoretycznego.
Informacje dotyczące kursu przypominającego
Poza tym rozważane jest również wprowadzenie obowiązkowego kursu przypominającego, który należałoby odbyć po roku od uzyskania uprawnień.
Sprawdź, jak dostosować się do obecnych wymogów i przygotować na kolejne: