Trybunał Konstytucyjny orzekł, że przepisy o odbieraniu prawa jazdy za przekroczenie prędkości o więcej niż 50 km/h, są niekonstytucyjne. Trzeba do nich dodać jedną sytuację, w której przekroczenie prędkości powinno być dozwolone.
Zdaniem Trybunału Konstytucyjnego przepisy powinny przewidywać sytuacje, w których wolno przekroczyć dopuszczalną prędkość o więcej niż 50 km/h na obszarze zabudowanym. Zdarzają się bowiem okoliczności, gdy jest to konieczne w celu ratowania życia lub zdrowia, np. gdy kierowca wiezie chore dziecko lub rodzącą żonę do szpitala. W takich sytuacjach kierowca nie powinien być ukarany.
Trybunał orzekł też, że można jednocześnie odbierać prawo jazdy i dawać mandat kierowcy, który przekroczył prędkość w terenie zabudowanym o ponad 50 km/h. Jest to zgodne z Konstytucją. Nie można w tym przypadku mówić o podwójnym karaniu, ponieważ zatrzymanie prawa jazdy nie jest sankcją karną, lecz administracyjną, i nie traktuje się go jako odpłaty za wykroczenie. Temu służy mandat za przekroczenie prędkości. Zatrzymanie prawa jazdy pełni przede wszystkim funkcję prewencyjną, ponieważ ma odstraszyć kierowców od nadmiernego przekraczania dozwolonej prędkości.
Skuteczność zatrzymywania prawa jazdy potwierdził obecny na rozprawie przed Trybunałem Konstytucyjnym przedstawiciel Biura Ruchu Drogowego KGP. Poinformował, że w ciągu roku od wprowadzenia tych przepisów liczba wypadków spadła o 2,2 tys.
Trybunał oceniał też, czy jest zgodne z Konstytucją to, że prawo jazdy odbiera się kierowcy nawet wtedy, gdy przekroczenie prędkości było wynikiem błędu w pomiarze. TK stwierdził, że błąd pomiarowy może być uwzględniony w ramach postępowania administracyjnego − zarówno na etapie wydawania decyzji przez starostę, jak i na etapie jej kontroli przez Samorządowe Kolegium Odwoławcze, a następnie przez wojewódzki sąd administracyjny. Poza tym można wykazać błędny pomiar prędkości również w postępowaniu przed sądem karnym (w postępowaniu wykroczeniowym).
Jeśli okaże się, że rzeczywiście doszło do błędu, kierowca może być uniewinniony. W takiej sytuacji ma prawo wnioskować o wznowienie postępowania administracyjnego zakończonego decyzją o zatrzymaniu prawa jazdyP. Problem polega na tym, że do końca takiego postepowania kierowca najczęściej zdąży już odzyskać prawo jazdy, gdyż upłynie trzymiesięczny termin, na który zostało zatrzymane.
Źródło:
Sprawdź, jak dostosować się do obecnych wymogów i przygotować na kolejne: