Podmiot zawarł umowę na dowóz uczniów niepełnosprawnych do szkoły i zakup biletów miesięcznych w komunikacji zbiorowej na bieżący rok szkolny. Czy w zaistniałej sytuacji epidemicznej, ma on obowiązek wypłacić wynagrodzenie za dni, w których nie odbywają się zajęcia szkolne?
Problem:
Podmiot w wyniku udzielenia zamówienia poniżej progów unijnych zawarł umowy na dwie części zamówienia:
W umowach z wykonawcami zawarto zapisy dotyczące realizacji usługi i wynagrodzenia za nią:
Czy w zaistniałej sytuacji epidemicznej, zamawiający ma obowiązek wypłacić wynagrodzenie za dni, w których nie odbywają się zajęcia szkolne? Wykonawca rozważa zamknięcie działalności (osoba fizyczna prowadząca działalność gospodarczą). Czy w przypadku rozwiązania umowy przez wykonawcę zamawiający może naliczyć karę umowną? W przypadku cz. 2 zamawiający wykupił bilety na marzec, wykonawca otrzymał za nie wynagrodzenie. Czy wykonawcy będzie przysługiwało wynagrodzenie w kwietniu i kolejnych miesiącach, jeżeli zamawiający nie zamówi biletów ze względu na zawieszenie zajęć w szkołach?
Wyjaśnienie: Mając na uwadze, że stan epidemii powinien zostać zakwalifikowany jako siła wyższa oraz zgodnie z postanowieniami umów zawartych z wykonawcami, brak jest możliwości wypłaty wynagrodzenia za usługi faktycznie niezrealizowane czy niewykupione bilety. Upadłość wykonawcy nie może być podstawą odstąpienia od umowy. Jeżeli wykonawca odstąpi od umowy w toku jej realizacji, powinien zapłacić karę umowną, gdy wynika to z treści zawartej umowy.
Polecamy także:
Stan epidemii powinien być poczytywany jako siła wyższa, której wystąpienie w toku realizacji umowy, jako niezawinione przez żadną ze stron, zwalnia z odpowiedzialności za niewykonanie lub nienależyte wykonanie umowy.
Zgodnie z wyrokiem Sądu Apelacyjnego w Lublinie z 19 listopada 2019 r. (sygn. akt III APa 15/19): „Za siłę wyższą jest uznawane wyłącznie zdarzenie charakteryzujące się trzema następującymi cechami: zewnętrznością, niemożliwością jego przewidzenia oraz niemożliwością zapobieżenia jego skutkom. Zdarzenie jest zewnętrzne wówczas, gdy następuje poza strukturą przedsiębiorstwa. Niemożliwość przewidzenia, że dane zdarzenie nastąpi, należy pojmować jako jego nadzwyczajność i nagłość. Niemożliwość zapobiegnięcia skutkom zdarzenia jest tłumaczona jako jego przemożność, a więc niezdolność do odparcia nadchodzącego niebezpieczeństwa. Za przejawy siły wyższej uznaje się katastrofalne zjawiska wywołane działaniem sił natury, np. powodzie, huragany, trzęsienia ziemi, pożary lasów. Jako siłę wyższą traktuje się także akty władzy publicznej oraz zjawiska społeczne lub polityczne o skali katastrofalnej”.
Z kolei zgodnie z art. 415 Kodeksu cywilnego, kto ze swojej winy wyrządził drugiemu szkodę, jest zobowiązany do jej naprawienia. Wedle wskazanej zasady, zarówno zamawiający jak i wykonawca, ponoszą względem siebie odpowiedzialność za wykonanie umowy na zasadach winy. Odpowiedzialność ta może być jednak umownie rozszerzona.
Mając na uwadze, iż z treści umowy wynikało wprost, że wykonawca otrzymuje wynagrodzenie wyłącznie za usługi zrealizowane bądź wykupione bilety oraz to, że zamawiający nie wykonuje umowy nie ze swojej winy (a z uwagi na siłę wyższą), wynagrodzenie nie może zostać wypłacone.
W mojej ocenie, stan epidemii to „sytuacja przejściowa”, której wystąpienie uzasadnia brak świadczenia po obu stronach stosunku zobowiązaniowego, ale nie uzasadnia odstąpienia od umowy bez poniesienia negatywnych konsekwencji z tym związanych przez stronę odstępującą.
Jeżeli zatem wykonawca odstąpi od umowy, zamawiający powinien naliczyć mu kary umowne zgodnie z zapisami umowy. Należy przy tym z ostrożnością zweryfikować zapisy zawartej umowy i okoliczności, jakie upoważniają do naliczenia kary.
Dodatkowo, rozwiązanie/zmiana umowy na skutek wyłącznie ogłoszenia upadłości przez stronę, należy uznać za czynność nieważną. W tym miejscu warto przytoczyć art. 83 Prawa upadłościowego, zgodnie z którym postanowienia umowy zastrzegające na wypadek złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości lub ogłoszenia upadłości zmianę lub rozwiązanie stosunku prawnego, którego stroną jest upadły, są nieważne.
Przytoczony przepis przewiduje automatyczną nieważność postanowień umownych zastrzegających zmianę lub rozwiązanie stosunku prawnego w przypadku upadłości jednej ze stron. W takiej sytuacji za dopuszczalne należy uznać wypowiedzenie oraz odstąpienie od umowy na zasadach wynikających z Prawa upadłościowego lub na zasadach ogólnych.
Sprawdź, jak dostosować się do obecnych wymogów i przygotować na kolejne: