W ostatnim czasie sprawy dotyczące wydawania zaświadczeń A1 nabierają rozpędu. Pojawia się coraz więcej sądowych orzeczeń, wydawanych na skutek odwołań przedsiębiorców od decyzji ZUS-u odmawiających wydania zaświadczenia. Podobnie jak przy okazji lawiny roszczeń o ryczałty tak i teraz wyroki sądów są różne – raz sąd zmienia decyzję ZUS i nakazuje mu wydać zaświadczenie A1, innym razem przychyla się do wniosku ZUS i oddala powództwo przedsiębiorcy. Wyroki Sądów okręgowych są póki co nieprawomocne, ale zarówno ZUS zapowiada, że będzie przy przegranych sprawach wnosić apelację, jak również Ci przedsiębiorcy, którzy w I instancji sprawy przegrali nie chcą się poddawać. I według mnie z całą pewnością poddawać się nie powinni.
Co ciekawe, o sukcesie ZUS-u w jednej ze spraw dotyczących wystawania zaświadczeń A1 dowiedziałam się na korytarzu sądu zaraz po wyjściu z ogłoszeniu wyroku w takiej samej sprawie, w której to ZUS z kolei – przy mojej wielkiej satysfakcji – poniósł porażkę. W innych sprawach podobno sąd już nie jest taki pobłażliwy i przeprowadza dowody wnioskowane przez ZUS na okoliczność faktu, że kierowca z Ukrainy większość swojego czasu nie przebywa w Polsce, co ma świadczyć o tym, że nie zamieszkuje tu legalnie, a wobec tego nie można mu wydać zaświadczenia A1. Bardzo ciekawe – po co zaprzeczać temu, że kierowcy w transporcie międzynarodowym – czy to Polacy czy Ukraińcy – spędzają większość czasu za granicą Polski? Przecież to oczywiste, a w języku prawniczym bezsporne, więc jako takie nie wymaga przeprowadzenia żadnych dowodów. Tak, to prawda, przyznajemy że zainteresowany ubezpieczony kierowca przebywa nawet 80% czasu za granicą. Nie zmienia to jednak faktu, że zamieszkuje legalnie w Polsce.
Postępowanie organu rentowego zmierzające do ustalenia czy zainteresowany, będący obywatelem państwa trzeciego, spełnia przesłanki umożliwiające objęcie go dobrodziejstwem płynącym z koordynacji systemów zabezpieczenia społecznego powinno w pierwszej kolejności zmierzać do ustalenia, czy zainteresowany przebywa legalnie na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej. W toku postępowania wyjaśniającego – jeszcze przed ZUS-em - przedsiębiorcy powinni przedstawić na tę okoliczność niezbędne dokumenty w postaci zezwolenia na pracę i pobyt dotyczące zainteresowanego kierowcy oraz umowę najmu lokalu. Rzeczone dokumenty w sposób wystarczający wskazują na legalność przebywania zainteresowanego w państwie członkowskim. Dalsze stosowanie kryteriów ocennych, o których mowa w art. 11 ust. 1 rozporządzenia 987/2009, na kanwie zaistniałego stanu faktycznego wydaje się pozbawione sensu, a to ze względu na brak sporu pomiędzy dwoma państwami członkowskimi co do ustalenia miejsca zamieszkania zainteresowanego pracownika. Zasadnym byłoby stosowanie tych kryteriów w sytuacji, kiedy obywatel państwa trzeciego uzyskałby dostęp do rynku pracy oraz zezwolenie na pobyt na terytorium co najmniej dwóch państw członkowskich i jego sytuacja pod każdym względem dotyczyłaby obu/wszystkich tych państw członkowskich. W sytuacji, gdzie nie mamy sporu, ZUS nie powinien kwestionować legalności zamieszkania.
Kierowcy z Ukrainy rozliczający się w polskich Urzędach Skarbowych, podlegający pod polskie ubezpieczenie, pracujący u polskiego pracodawcy, niezależnie od ilości czasu spędzanego zagranicą w związku ze specyfiką swojej pracy, powinni otrzymywać zaświadczenia A1. Zarówno 31 stycznia jak i 12 marca Sąd Okręgowy w Katowicach, w różnych składach sędziowskich, przychylił się do naszej powyższej argumentacji i zmienił zaskarżoną decyzję ZUS. Pozostaje nam czekać na apelację.
Sprawdź, jak dostosować się do obecnych wymogów i przygotować na kolejne: