Po wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 24 listopada 2016 r. zamieszanie wciąż trwa. Część kierowców wycofała pozwy, część roszczeń została oddalona, a – o dziwo chyba dla samych kierowców – część z nich, mimo wyroku TK, wygrała swoje sprawy. Coraz więcej pojawia się interpretacji ZUS-u, że ryczałty nie są oskładkowane, wbrew ostrzeżeniom niektórych, żeby zaprzestać ich wypłacania, ponieważ trzeba je oskładkować, ale z drugiej strony urzędy skarbowe milczą jak zaklęte. Co więc będzie dalej z ryczałtami?
Skutkiem wyroku TK powinna być szybka zmiana przepisu wykreślonego z obrotu prawnego w ten sposób, żeby zapełnić powstałą lukę oraz żeby jak najszybciej przywrócić pewność obrotu prawnego. Przecież powinno chodzić o to, żeby obywatel wiedział, „na czym stoi”, co mu wolno, a co nie…
Tymczasem od 2015 roku na rządowej stronie internetowej wisi projekt ustawy o zmianie ustawy o czasie pracy kierowców. Co zawiera? Przede wszystkim nowelizację art. 21a. Znalazło się w niej wyczekiwane przez przedsiębiorców uregulowanie, że zapewnienie kierowcy miejsca do spania w kabinie pojazdu podczas wykonywania przewozu drogowego stanowi zapewnienie mu przez pracodawcę bezpłatnego noclegu, pod warunkiem że kabina ta spełnia określone kryteria.
Zgodnie z projektem minister właściwy do spraw pracy, w porozumieniu z ministrem właściwym do spraw transportu, określi w drodze rozporządzeń wysokość oraz warunki ustalania należności przysługujących kierowcy z tytułu podróży służbowej na obszarze kraju oraz poza granicami kraju. Ma ustalić koszty podróży służbowej, czas trwania tej podróży, limity kosztów za nocleg, koszty przejazdów, noclegów i innych wydatków oraz minimalne warunki, które powinna spełniać kabina pojazdu wyposażona w miejsce lub miejsca do spania. Uwzględni w szczególności: wewnętrzne minimalne rozmiary przestrzeni do spania, minimalne rozmiary leżanki i jej parametry techniczne, dostępność złączy elektrycznych 12 V oraz punktów oświetlenia, system wentylacji i ogrzewania, także podczas postoju z wyłączonym silnikiem.
Proponowane brzmienie przepisu nie zawiera odesłania kaskadowego do Kodeksu pracy, które zostało zakwestionowane przez Trybunał. Ponadto daje legitymację ministrom do wydania rozporządzenia dotyczącego kierowców, bez potrzeby stosowania na zasadzie analogii przepisów czy posiłkowania się rozporządzeniem, które dotyczy pracowników sfery budżetowej. Daje możliwość umownego, tzn. w umowie o pracę, regulaminie wynagradzania bądź układzie zbiorowym pracy, ustalenia warunków wypłacania należności z tytułu podróży służbowej. Z jasnym zastrzeżeniem – że warunki te nie mogą być gorsze niż odgórnie ustalone, ale i z zastrzeżeniem, że zapewnienie noclegu w kabinie stanowi zapewnienie bezpłatnego noclegu.
Czy to więc nie to rozwiązanie, na które wszyscy czekają? Co więcej – gotowe rozwiązanie, które wystarczyłoby wcielić w życie? Przedsiębiorcom trochę temat ryczałtów już spowszedniał. Wyraźnie czuć przesyt sprawami sądowymi – część przedsiębiorców wolała nie wznawiać przegranych wcześniej postępowań, odpuścić dla tak zwanego świętego spokoju.
Warto jednak zastanowić się nad tym, co nas czeka, kiedy nowelizacja ustawy o czasie pracy kierowców wejdzie w życie, bo w końcu ustawodawca musi zająć się sprawą. Swego czasu przedsiębiorcy mówili, że przestaną inwestować w dobrze wyposażone kabiny, skoro nie są one traktowane jako zapewnienie bezpłatnego noclegu. Przestaną dbać, żeby kierowcy było wygodnie, nie będą dokupować dodatkowych sprzętów. Wygląda jednak na to, że jeśli nowelizacja weszłaby w życie w takim brzmieniu, jak zapisano w projekcie, warto będzie rozważyć spełnienie wszystkich warunków, jakim powinna odpowiadać kabina, żeby można ją było uznać za kabinę noclegową, a tym samym zapewniającą bezpłatny nocleg.
Warto będzie również zmienić zapisy w umowach czy regulaminach, żeby dopasować uregulowania wewnątrzzakładowe do tych ustawowych. Dopiero wtedy warto będzie również pomyśleć o ustaleniu maksymalnej diety, a zrezygnowaniu z ryczałtów. Do czasu nowelizacji nie ma sensu zmieniać ustaleń w umowach, chyba że za chwilę będziemy chcieli robić to znowu. ZUS potwierdził, że obecnie wypłacanych „dobrowolnie” ryczałtów nie trzeba oskładkowywać. Przy czym cudzysłów przy słowie dobrowolnie nie jest przypadkowy, patrząc na to, co w lutowym wyroku zaserwował nam Sąd Najwyższy. Wyrok z 21 lutego 2017 r. o sygn. I PK 300/15 stanowi już tajemnicę poliszynela, więc możemy zacząć powoli o nim mówić. Zatem przedsiębiorco – wypłacaj w dalszym ciągu ryczałty, zaliczaj je do minimalnego wynagrodzenia niemieckiego, nie zaliczaj do wynagrodzenia francuskiego czy austriackiego, traktuj jako zwrot kosztów podróży służbowej – bo kierowca w tej podróży się znajduje, ale przygotowuj się małymi krokami do nowelizacji przepisów.
Projekt nowelizacji ustawy: https://legislacja.rcl.gov.pl/projekt/12278855/katalog/12322967
Sprawdź, jak dostosować się do obecnych wymogów i przygotować na kolejne: